„Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych ma być wyrazem hołdu dla żołnierzy drugiej konspiracji za świadectwo męstwa, niezłomnej postawy patriotycznej
i przywiązania do tradycji niepodległościowych, za krew przelaną w obronie ojczyzny” – napisał w lutym 2010 r. Prezydent Lech Kaczyński, który podjął inicjatywę ustawodawczą w zakresie uchwalenia tego dnia pamięci.
Żołnierze Wyklęci byli żołnierzami polskiego powojennego podziemia niepodległościowego i antykomunistycznego, którzy stawiali opór sowietyzacji Polski i podporządkowaniu jej ZSRS. Żołnierze podziemia niepodległościowego za cel stawiali sobie odzyskanie przez Polskę pełnej suwerenności państwowej. Największą zakonspirowaną organizacją niepodległościową po wojnie był Ruch Oporu bez Wojny i Dywersji „Wolność i Niezawisłość”.
Data 1 marca nie jest przypadkowa. Tego dnia w 1951 r. w więzieniu na warszawskim Mokotowie, po pokazowym procesie, pomiędzy godziną 20.00 a 20.45 strzałem w tył głowy zostali rozstrzelani przywódcy IV Zarządu Głównego Zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość” – prezes WiN ppłk Łukasz Ciepliński („Pług”, „Ludwik”) i jego najbliżsi współpracownicy.
Ciał zamordowanych nie wydano rodzinom. Pogrzebano je w nieznanym do dziś miejscu.
Zamordowani 1 marca 1951 roku.
– godz. 20:00 ppłk. Łukasz Ciepliński „Pług” prezes IV Zarządu Głównego Zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość”,
– godz. 20:05 kpt. Józef Batory „Argus”, szef Łączności Wewnętrznej IV Zarządu,
– godz. 20:15 por. Karol Chmiel „Grom”, doradca polityczny prezesa Zrzeszenia WiN,
– godz. 20:20 mjr. Mieczysław Kawalec „Iza”, szef Wydziału Informacji IV Zarządu Głównego WiN,
– godz. 20:25 mjr. Adam Lazarowicz „Klamra”, zastępca prezesa IV Zarządu Głównego Zrzeszenia WiN,
– godz. 20:35 por. Franciszek Błażej „Tadeusz”, szef Działu Propagandy IV Zarządu,
– godz. 20:45 kpt. Józef Rzepa „Krzysztof”, szef Działu Politycznego IV Zarządu,
Grypsy Łukasza Cieplińskiego, pisane przez niego podczas prawie pięciu miesięcy spędzonych w celi śmierci więzienia przy ul. Rakowieckiej w Warszawie, są prawdopodobnie jedynym tak dużym i w swojej treści tak niezwykłym zachowanym zbiorem nieoficjalnych listów osoby skazanej w latach reżimu komunistycznego. To, że dziś można je oglądać i odczytywać, wydaje się graniczyć z cudem. Już samo pisanie ich w celi, zapewne naszpikowanej donosicielami UB, wymagało wiele trudu, aby całe przedsięwzięcie zachować w tajemnicy, wiadomo jednak, że Łukasz Ciepliński nie był jedynym uwięzionym, który oczekując na wykonanie wyroku, żegnał się w ten sposób z rodziną.
Grypsy Łukasza Cieplińskiego wynosił z celi współwięzień skazany na dożywocie. Były przechowywane w Anglii i dopiero w 2005 r. wróciły do Polski. Data wykonania wyroku śmierci na Łukaszu Cieplińskim w dniu 1 marca 1951 r. została uznana za datę obchodów Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych.
W 1992 r. Sąd Warszawskiego Okręgu Wojskowego unieważnił wyrok Sądu Rejonowego
w Warszawie z 14 października 1950 r. 1 marca 2013 r. decyzją Ministra Obrony Narodowej Łukasz Ciepliński został awansowany na stopień pułkownika. 3 maja 2007 r. prezydent Lech Kaczyński nadał Łukaszowi Cieplińskiemu Order Orła Białego w uznaniu znamienitych zasług dla Rzeczypospolitej.